Pozostając wciąż w tematyce drzew – jakiś czas temu natrafiłem na grafikę przedstawiającą ciekawe wykorzystanie zadrzewienia do regulacji ilości światła wpadającego do domu. Latem gałęzie są pokryte liśćmi i blokują wpadające światło, z kolei zimą kiedy na drzewie liści nie ma – zdecydowana większość światła trafia do domu. Wadą tego rozwiązania jest sytuacja, w której chcemy również wykorzystać energię słoneczną z paneli zamontowanych na dachu – wymaga to wtedy od nas więcej gimnastyki, żeby drzewo nie przeszkadzało w wytwarzaniu energii elektrycznej.

Innym rozwiązaniem jest zastosowanie żaluzji/pergoli (posługiwałem się literaturą anglojęzyczną, więc mam nadzieję, że tłumaczenie jest trafne :D), w których profile zostały tak dobrane i zorientowane, żeby nie przepuszczały światła latem i przepuszczały je zimą.

Brak nadmierej ilości ciepła latem i większa ilość ciepła zimą korzystnie ogranicza konieczność użycia energii do klimatyzacji i ogrzewania w poszczególnych okresach. Szczególnie, że lata są coraz cieplejsze, a z drugiej strony zimą, kiedy budynki są dobrze zaizolowane – można naprawdę ograniczyć konieczność ogrzewania (nie wspominając o tym, że mieszkańcy stanowią również dodatkowe źródło ciepła :D)