Czy zastanawiali się Państwo, które sektory stanowią największe obciążenie dla klimatu? Postanowiłem zwizualizować udział poszczególnych branż w śladzie węglowym ludzkości. Za 1/4 edycji odpowiada wykorzystanie energii w przemyśle, za ok. 15% transport oraz energia w budownictwie. Jeżeli uwzględnimy inne sposoby wykorzystania energii oraz wycieki, to łącznie prawie 3/4 emisji gazów cieplarnianych jest związane z energią. Następnie jest rolnictwo, leśnictwo i wykorzystanie terenu, które stanowi niecałe 20% – tutaj mamy ważną lekcję do odrobienia, ponieważ zmiana sposobu prowadzenia upraw na regeneratywny (pisałem o tym tutaj) może znacząco ograniczyć emisje z rolnictwa (niebawem przygotuję osobny materiał na temat drogi branży spożywczej do zeroemisyjności). Na samym końcu mamy emisje związane z realizacją procesów produkcyjnych (wynikające nie ze spalania a z emisji gazów cieplarnianych na drodze innych reakcji chemicznych) – tutaj główny udział ma synteza chemiczna oraz produkcja cementu. Na samym końcu są odpady i emisje ulotne związane z ich składowaniem.
Patrząc na ten wykres nasuwa mi się jedna teza – gdyby skupić się tylko na produkcji żywności (jej przetwórstwie oraz transporcie) oraz zapewnieniu bytu ludzi (farmacja, ciepło, prąd, produkcja innych podstawowych produktów), to moglibyśmy od ręki ściąć emisje o 2/3.