fbpx Skip to main content

Ostatnio natrafiłem na ciekawą statystykę dot. postaw kilku narodowości – mianowicie 83% Polaków, 88% Chińczyków, 72% Amerykanów jest przekonanych, że jeśli radykalnie nie zmniejszymy zużycia energii i konsumpcji w ciągu najbliższych lat, czeka nas globalna katastrofa [1]. Z drugiej jednak strony wystarczy wejść do galerii handlowej żeby zrozumieć, że na razie za bardzo nam to nie wychodzi. W pewnym stopniu (dopóki nie nauczymy się ograniczać konsumpcji) może nam pomóc zwiększenie świadomości konsumentów poprzez różnego rodzaju systemy znakowania i etykietowania. Dzisiaj we współpracy z Tergo chciałbym Wam opowiedzieć o carbon labellingu (systemie etykietowania węglowego).

Czym jest carbon labelling?

Mówiąc “carbon labelling” (pol. etykietowanie węglowe) mamy na myśli różnorodne formy informowania klientów, przedsiębiorców oraz kontrahentów o śladzie węglowym danego produktu, usługi lub firmy.

Carbon labelling daje nam informacje o emisji dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych powstających podczas całego lub częściowego cyklu życia produktu – od wytworzenia, przez magazynowanie, dystrybucję, transport, użytkowanie po utylizację. Emisje wyrażane są jako ekwiwalent dwutlenku węgla (CO2e), ponieważ różne gazy cieplarniane szkodzą naszej planecie w różnym stopniu [2].

Etykietowanie informujące o śladzie węglowym daje nam częściową odpowiedź na pytanie jaki wpływ na klimat (nie środowisko) ma dany produkt lub usługa (częściową, ponieważ nie znając kontekstu możemy co najwyżej porównać dwa podobne produkty ze sobą i wybrać ten mniej emisyjny) [3].

Przykłady zrównoważonego etykietowania (do którego carbon labelling się zalicza)

Pierwsza etykieta węglowa powstała  w 2006 roku w Wielkiej Brytanii za sprawą organizacji Carbon Trust. Carbon Trust to niezależna organizacja zajmująca się śladem węglowym, ich etykieta śladu węglowego tworzona jest w oparciu o międzynarodowe uznane standardy jak PAS2050, GHG Protocol Product Standard lub ISO14067 [2]. Z czasem program stał się popularny również poza Wielką Brytanią, w krajach takich jak Stany Zjednoczone, Kanada, Szwajcaria, Francja i Japonia, a obecnie już w 43 krajach stosuje się etykiety węglowe. Od roku 2009 rząd Japonii zatwierdził system obliczania i znakowania zgodnie z którym etykiety oznaczające ślad węglowy pojawiły się na produktach spożywczych i napojach [4]. 

źródło: Wikipedia

Coraz więcej dużych firm wprowadza etykiety węglowe lub deklaruje taką chęć. Unilever zapowiedział wprowadzenie etykietowania węglowego dla wszystkich swoich produktów (70 000 produktów) [3].

Innym przykładem jest Eco-Score. Jest to etykieta oceniająca ślad środowiskowy produktu, podobnie jak w przypadku Nutri-Score produkty dostają ocenę od  A – produkt najmniej szkodliwy dla środowiska do E – produkt wysoce szkodliwy dla środowiska (nie chwalę tutaj Nutri-Score, szczególnie,  że wystąpiła afera związana z tym systemem, chodzi mi tylko o sposób prezentowania informacji). Co ciekawe,  we Francji 27 producentów wyraziło chęć przetestowania etykiety podobnej do Eco-Score, ale uwzględniającej również zastosowanie pestycydów, wpływ na klimat, bioróżnorodność i dobrostan zwierząt.

 W Polsce etykiety węglowe możemy już zobaczyć na produktach sieci Lidl i Auchan [3][5]. 

źródło: Food Navigator

Tergo również tworzy własny system etykiet węglowych, który korzysta z norm oraz standardów: ISO 14040, ISO 14067, PAS 2050, PAS 2060 oraz GHG Protocol. 

Należy również zwrócić uwagę, że istnieją również inne uregulowane prawnie systemy znakowania środowiskowego, jak chociażby znak recyklingu, Eco-label, listek symbolizujący żywność “BIO” czy produkty ulegające biodegradacji czy kompostowaniu. Oprócz tego istnieją również inne certyfikaty różnych firm informujące o cechach produktu (np. znak Blue Angel, który najszybciej spotkamy na torebkach foliowych).

Duża część certyfikatów dotyczy żywności. Na rynku istnieją certyfikacje dające możliwość weryfikacji czy dane gospodarstwo rolne prowadzi uprawy w sposób zrównoważony. Możemy wyróżnić tutaj takie standardy jak Farm Sustainability Assessment (FSA), GLOBALG.A.P. , Integrowana Produkcja Roślin. Dla produkcji zwierzęcej przeważają standardy własne oraz opracowywane przez stowarzyszenia branżowe metodyki zrównoważonej hodowli zwierząt:  Global Roundtable for Sustainable Beef, European Roundtable for Beef Sustainability, Animal Welfare Approved, Red Tractor [6].

Stosunek konsumentów do zrównoważonego etykietowania

Najnowsze badania pokazują obawy konsumentów w kwestii zmian klimatu [1]. W 2014 r. przeprowadzono internetowe badanie ankietowe w  Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Hiszpanii, Szwecji i Polsce obejmujące 4408 respondentów. Na jego podstawie zaobserwowano wyraźne zaniepokojenie kwestiami zrównoważonego rozwoju (ocena średnia lub wysoka), przy czym nie przekładało się to na decyzje w kwestii zakupu żywności. Konsumenci wykazywali umiarkowaną wiedzę w tematyce zrównoważonego rozwoju, jednak spora część była w stanie rozpoznać wskazane w ankiecie certyfikaty. 

Badanie pokazuje, że chociaż aspekty środowiskowe były (i są) dla odbiorców istotne, to niekoniecznie przekłada się to póki co na decyzje zakupowe – etykietowanie środowiskowe w połączeniu z edukacją może to pozytywnie zmienić [7].

Z kolei wg raportu “Żywność ekologiczna w Polsce 2021” wynika, że Polacy są świadomi zmian klimatycznych i zrównoważonego rozwój i chcą brać udział w poprawie sytuacji. Wg raportu około 32% konsumentów można zaliczyć do regularnych konsumentów żywności ekologicznej, a kolejne 20% konsumentów sięga po nią okazjonalnie [8].

Całkiem istotną rolę odegrała w przypadku zachowań konsumentów pandemia koronawirusa. Wg badań przeprowadzonych w 2020 roku na ok. 8 tysiącach konsumentów z 18 krajów 79% konsumentów deklaruje, że zwiększyła ich zainteresowanie dbaniem o zdrowie, a 62% zaczęło bardziej zwracać uwagę na kwestie środowiskowe. Warto zauważyć, że 46% deklaruje kupowanie większej ilości produktów lokalnych. Statystyki dla Polski też wskazują na większe zainteresowanie konsumentów kwestiami klimatycznymi. W sumie 39% Polaków deklaruje, że zwraca większą uwagę na wpływ produktów spożywczych na środowisko, aż 61% twierdzi, że ten wpływ jest dla nich ważny, a 75% jest zainteresowanych kupowaniem produktów rolnictwa zrównoważonego. Wzrost świadomości konsumentów i ich chęć udziału w ochronie klimatu stwarza nowe szanse biznesowe dla rolnictwa zrównoważonego [6]. 

Stosowanie certyfikatów świadczących o zrównoważonej uprawie daje również konsumentom pewność w kwestii jakości produktów, co w konsekwencji przy odpowiedniej edukacji zwiększa szansę na rozwój zrównoważonego rolnictwa (świadomi konsumenci chętniej skorzystają z takich produktów jeżeli będzie to dla nich finansowo osiągalne). 

Tym samym lepsze oznakowanie, promocja i wsparcie zrównoważonej żywności jest kluczowe dla ograniczenia oddziaływania na rzecz planety i jest to zgodne z 12 Celem Zrównoważonego Rozwoju (Zrównoważona produkcja i konsumpcja).

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku etykiet węglowych – ujawnianie wielkości emisji związanych z danym produktem pozwala zrozumieć klientom jakie emisje wiążą się z zakupem poszczególnych produktów, dodatkowo pojawia się szansa na wspieranie tych producentów, którym losy klimatu są bliskie i dążą oni do ograniczenia redukcji emisji gazów cieplarnianych

Znaczenie carbon labelling dla przedsiębiorców

Obecność tematów środowiskowych w opinii publicznej oraz działaniach legislacyjnych państw sprawia, że najwięksi producenci zaczynają przyglądać się śladom węglowym swoich produktów. Pojawia się więc zapotrzebowanie na informacje od wszystkich członków łańcucha wartości [9]. Komisja Europejska rozważa opcje kilku nowych inicjatyw etykietowania żywności, aby umożliwić konsumentom dokonanie zdrowego i zrównoważonego wyboru żywności [10]. Tym samym rozsądna i przemyślana strategia zmniejszania śladu węglowego produktów może przynieść nie tylko korzyści środowiskowe, ale również korzyści biznesowe [9].

Również w Polsce widać popyt na produkty zrównoważone środowiskowo, Polacy są gotowi zapłacić trochę więcej za żywność lepszej jakości i wytworzoną w trosce o środowisko. Przedsiębiorcy mają idealny moment na przygotowanie się do nadchodzących zmian. Jest to więc dobry moment dla przedsiębiorców w kwestii poznania swojego śladu węglowego, przy którym zarówno ja jak i Tergo możemy pomóc. Dodatkowo Tergo umożliwia zoffsetowanie emisji dobrej jakości offsetami węglowymi, w momencie gdy nie jesteśmy w stanie bardziej ograniczyć emisji związanych z produktem – uzyskując tym samym produkty neutralne węglowo (więcej o offsetach pisałem tutaj)[6].

Jak carbon labelling może pomóc w walce ze zmianami klimatu?

Rzetelne znakowanie produktów daje konsumentom możliwość lepszych wyborów podczas codziennych decyzji zakupowych, uwzględniając ich wpływ na zmiany klimatyczne. Dzięki temu  zwiększa się świadomość klientów oraz zmniejsza ich podatność na greenwashing. Wszystkie te przemiany wywierają presję na producentach i zmuszają ich do pochylenia się nad kwestiami klimatycznymi. 

Schemat oddziaływania na firmy jest bardzo prosty – jeżeli produkty nie mają znakowania, konsument widzi, że coś jest nie tak. Mamy więc zmuszenie do etykietowania (w przypadku objęcia systemem dużej części rynku). Kolejnym krokiem jest wynik na etykiecie – jeżeli produkt będzie cechować się większymi emisjami przy zbliżonej cenie, to z dużym prawdopodobieństwem konsument wybierze mniej szkodliwy zamiennik.

Etykietowanie śladu węglowego produktów z założenia mają modelować zachowania konsumenckie i korporacyjne. Z tego powodu firmom powinno zależeć na ograniczeniu śladu węglowego nie tylko z powodów ekonomicznych (mniejsza sprzedaż), ale również z powodu jego wpływu na ich reputację (ograniczone zaufanie) [11].

Do walki z kryzysem klimatycznym potrzebujemy również przede wszystkim wiedzy. Etykiety dają konsumentom wiedzę i świadomość. Konsument mając świadomość śladu węglowego produktu i usługi (że w ogóle takie coś istnieje i jest mierzone) czy usługi może podejmować decyzję pomocne w walce ze zmianami klimatu nie tylko kupując żywność ale również podróżując, wybierając środek transportu czy zakwaterowanie [4].

Dobrym przykładem jest branża spożywcza. Nawet 20 % wyprodukowanej żywności jest marnowana i równocześnie ponad połowa dorosłych osób cierpi na nadwagę a w związku z tym zmaga się z chorobami związanymi z dietą [10]. Paradoksem jest, że Europa więcej żywności wyrzuca niż importuje [12]. Stosowanie się do jedzenia zgodnie z zaleceniami zdrowotnymi spowodowałoby zmniejszenie wpływu na zmiany klimatyczne o 35%. Równocześnie szacuje się, że łańcuch dostaw żywności powoduje 1/3 wszystkich światowych emisji gazów cieplarnianych. Samo przejście na zrównoważoną gospodarkę żywnościową będzie ogromnie znaczące w walce ze zmianami klimatu [13]. 

Żywność powinna stanowić podstawę prób przeciwdziałania zmianom klimatu, zmniejszania stresu wodnego, zanieczyszczenia, przywracania gruntów z powrotem do lasów lub łąk oraz ochrony dzikiej przyrody na świecie. Poza wpływem na emisje gazów cieplarnianych, wpływ rynku żywności na klimat jest ogromny:

  • 1/2 ziemi nadającej się do zamieszkania jest wykorzystywana pod rolnictwo
  • aż 70% światowych poborów słodkiej wody jest wykorzystywanych w rolnictwie 
  • 78% światowej eutrofizacji oceanów i wód słodkich jest związana z rolnictwem
  • 94% biomasy ssaków (z wyłączeniem ludzi) to zwierzęta gospodarskie [14].

Literatura

Zostaw komentarz