Niedawno natrafiłem na ciekawą inicjatywę, mającą na celu rozwiązanie problemów z globalnym ociepleniem. Nazywa się Time for the Planet i postaram się przybliżyć Wam jej założenia.
Zakres tematyczny
W ramach inicjatywy planowane jest finansowanie inwestycji (dlaczego planowane, o tym za chwilę szerzej) mających na celu rozwiązanie problemów na 4 poziomach. W ramach tych 4 poziomów stworzono 20 problemów, poprzez które inicjatywa chce ograniczyć nasze emisje:
Zeroemisyjność – znalezienie źródeł energii oraz materiałów o zerowym śladzie węglowym (Produkcja, przechowywanie i dystrybucja zero emisyjnej energii bez wykorzystania surowców krytycznych; Wytwarzanie dóbr i materiałów bez paliw kopalnych; Podróżowanie bez paliw kopalnych; Rolnictwo bez związków petrochemicznych; Budownictwo pasywne, dodatnie energetycznie
Efektywność energetyczna – optymalizacja wykorzystania energii oraz ograniczenie konsumpcji surowców (Zwiększenie wydajności rozwiązań odnawialnych; Ograniczenie strat oraz odzysk ciepła; Poprawa efektywności energetycznej transportu; Regeneracja terenów uprawnych; Grzanie oraz chłodzenie bez związków fluorowych i paliw kopalnych)
„Dostateczność” (ang. sufficiency) – ograniczenie potrzeb w celu redukcji emisji w całym łańcuchu wartości (Inteligentna sieć do zarządzania zapotrzebowaniem na energię; Wydłużenie czasu życia dóbr, ich ponownego wykorzystania oraz możliwości recyklingu; Optymalizacja transportu dóbr oraz ludzi; Opracowanie zdrowej diety z małym śladem węglowym; Opracowanie strategii renowacji energetycznej budynków)
Wychwyt – wychwytywanie oraz przechowywanie gazów cieplarnianych w celu redukcji ich stężenia w atmosferze (Wyłapywanie gazów cieplarnianych z elektrowni węglowych i gazowych; Wyłapywanie gazów cieplarnianych z pojazdów; Ochrona oraz wsparcie wzrostu pochłaniaczy dwutlenku węgla; Wykorzystanie materiałów przechowujących węgiel)
Jak to działa?
Time for the Planet został uruchomiony w Lyon we Francji na początku 2020 roku przez 6 osób. W ramach inicjatywy planowane jest zebranie kwoty 1 miliarda euro oraz za jej pomocą sfinansowanie 100 innowacji, które mają rozwiązać problemy klimatyczne. Co najważniejsze, te innowacje mają być open-sourcowe, czyli każdy z nas będzie mógł uzyskać licencję i to rozwiązanie wykorzystać(więcej można przeczytać tutaj). Jest to bardzo ważne, ponieważ dzięki temu nowa wiedza nie jest blokowana, a jej zdobycze mają rozwiązać bardzo ważny problem, jakim są emisje gazów cieplarnianych.
Ważne jest, że każdy z nas może zaproponować swoją innowację, przy czym innowacje przechodzą bardzo dokładne sito. W ocenie bierze się pod uwagę wpływ na rynek (konieczny jest wpływ na duży rynek, a korzyści związane z emisjami muszą być mierzalne i znaczące), dojrzałość technologiczną (poszukiwane są rozwiązania, które nie wymagają dużej ilości prac R&D, wyjątek stanowią prace o bardzo dużym potencjalne średnio i długofalowym), możliwość stworzenia z tego rozwiązania open-source (nie wszystkie projekty się do tego nadają).
Etap oceny jest trzystopniowy (plus wstępna selekcja). Selekcja wstępna odbywa się przez grupę ewaluatorów. Jeżeli projekt przejdzie wstępną selekcję trafia do Komitetu Naukowego, który w składzie 3-12 osób będących ekspertami w danej dziedzinie ocenia projekt od strony naukowej i technicznej. Naukowcy są wyznaczani na okres 3 lat i nie otrzymują z tego tytułu żadnego wynagrodzenia. Po ocenie strony naukowej następuje ocena finansowa, tzw. product-market fit. Przez 3 tygodnie następuje praca z „growth hackerami” gdzie przy wykorzystaniu budżetu na poziomie kilku tys. euro model ekonomiczny jest weryfikowany. Realizowane są spotkania z potencjalnymi klientami, koncepcja jest promowana w social mediach, żeby ocenić zainteresowanie odbiorców. Działania są mierzone z wykorzystaniem KPI. Następnie następuje ocena etyczna, czy projekt zgodny jest z założeniami etycznymi całej inicjatywy. Jeżeli wszystko będzie zgodne, projekt zostaje poddany pod głosowanie, które w przypadku pomyślnego przejścia da dostęp do finansowania.
Jak widać, proces jest całkiem skomplikowany i powinien zagwarantować rzetelną ocenę innowacji.
Skąd na to pieniądze?
W zasadzie jest to ruch finansowany ze zbiórki crowdfundingowej i zakłada zebranie 1 mld euro. Każdy z nas, kto skończył 18 lat może zostać udziałowcem – już od 1 euro (nie jest to opłata miesięczna). Cała reszta dzieje się non-profitowo, z wyjątkiem zarządzania (chociaż sama inicjatywa jest non-profitowa). Na zarządzanie wg otrzymanych informacji może być przeznaczane 10% zebranej kwoty (księgowość, obsługa administracyjna, prawna, marketing, kamery, zarząd itd.).
Kto tym zarządza?
Schemat struktury przedstawia poniższy schemat. Wg niego Dyrektorów Zarządzających wskazuje zespół Co-founderów (wg opisu co-founderzy są tymi dyrektorami). Z drugiej strony mamy inwestorów, którzy wybierają Radę Nadzorczą kontrolującą działania Dyrektorów Zarządzających. Dyrektorzy Zarządzający otrzymują 4-krotność minimalnego wynagrodzenia we Francji za swoje działania.
Udziały i uprawnienia
W zasadzie dywidend w tym projekcie nie ma, a uzyskane przychody będą zasilały budżet na kolejne inwestycje (dywidendy będą wypłacane w przypadku redukcji ilości CO2 do poziomu z czasów preindustrialnych wg raportu IPCC). Wg prospektu , każdego roku będą wyliczane ilości emisji CO2 w przeliczeniu na udziałowca, których udało się uniknąć dzięki wdrożeniu stworzonych technologii (wszystko będzie dokładnie walidowane). Myślę, że daje to fajną świadomość jak możemy się faktycznie przyczynić do zmiany na lepsze.
Swoje udziały możemy sprzedać komukolwiek, przy czym, żeby ograniczyć problemy ze spekulacją – do momentu uzbierania 1 miliarda euro, będzie można kupować udziały po 1 euro za sztukę. W dalekiej przyszłości planowany (nie wcześniej niż w ciągu 10 lat) jest skup akcji, przy proponowanej cenie 1 euro. Więcej informacji można znaleźć tutaj.
Jak im idzie?
W momencie pisania tego artykułu inicjatywa ma 2 lata i 1 miesiąc. Na dzień dzisiejszy zebrano 8 mln euro, pieniądze zainwestowało ponad 40 tys. akcjonariuszy (firm, organizacji, osób fizycznych), zgłosiło się ponad 4500 osób oceniających innowacje oraz otrzymano ponad 600 zgłoszeń różnych innowacji.
Jak wygląda Polska?
W Polsce póki co mamy ponad 70 udziałowców, a liczba rośnie coraz szybciej (sam postanowiłem dołączyć do tej grupy). Dla zainteresowanych, w każdy czwartek na LinkedIn lub na Youtube są realizowane sesje pytań i odpowiedzi dla zainteresowanych, gdyby ktoś miał wątpliwości
Jak jeszcze można się zaangażować?
Jeżeli ktoś chce się zaangażować niefinansowo, to można pomóc przy tłumaczeniu dokumentów, promowaniu idei (np. w social media), organizacji konferencji i wielu innych. Generalnie potrzeba sporo rąk do pracy
Co sądzę o zgłoszonych innowacjach?
Na ten moment zgłoszono 666 innowacji, z czego 286 jest zgodny z 20 obszarami, które wcześniej wymieniłem. Z tych 286 do przedstawienia Komitetowi Naukowemu (jest jawny) zostało przekazanych 24 propozycje, z których 7 do weryfikacji ekonomicznej. Z tej puli 4 zostały przekazane pod głosowanie i faktycznie 3 zostały dofinansowane póki co.
Pierwszy z projektów zakłada wykorzystanie energii wiatrowej poprzez żagle do ograniczenia śladu węglowego transportu morskiego. Drugi zakłada wychwytywanie dwutlenku węgla z wykorzystaniem oliwinu przy wsparciu fal. Wg Internetu sproszkowany oliwin jest w stanie wychwycić dwutlenek węgla w stosunku 1:1, czyli całkiem sporo. Trzeci projekt ma za zadanie ograniczenia czynników chłodzących, które są silnymi gazami cieplarnianymi.
Wygląda to całkiem nieźle jak na 2 lata projektu, a zaakceptowane rozwiązania myślę, że mają sens (jedynie miałbym kilka pytań dot. oliwinu, lecz myślę, że Komitet Naukowy dobrze to sprawdził). Myślę, że niebawem wszystko nabierze rozpędu 🙂