fbpx Skip to main content

W dzisiejszym wpisie chciałem podzielić się z Wami podstawowymi informacjami na temat butelek PET:

  • akie wymagania stawiamy butelkom?
  • Jak wygląda proces produkcji butelek PET (nie mylić z butelkami z HDPE!)
  • Co powstaje z recyklingu butelek PET? Czy istnieje szansa, żeby PET mógł być ponownie wykorzystany do kontaktu z żywnością?
  • Dlaczego nie należy wystawiać butelek na słońce?

Wymagania w stosunku do butelek

Butelki są opakowaniem służącym do przechowywania i transportu substancji ciekłych lub sypkich. Aby spełniały one swoją funkcję, materiał użyty do wytworzenia butelki musi się cechować odpowiednimi właściwościami, przede wszystkim:

  1. sztywność – im wyższa sztywność, tym cieńsze mogą być ścianki butelki oraz więcej butelek możemy ułożyć jedna na drugiej (w tym celu przeprowadza się tzw. testy Top Load).
  2. odporność na uderzenia (udarność) – odgrywa znaczenie podczas transportu i użytkowania, gdyż wysoka udarność pozwala ochronić produkt w przypadku upadku;
  3. odporność chemiczna – odgrywa znaczenie w przypadku transportu związków mogących oddziaływać z opakowaniami, jak np. alkoholi, olejów, kwasów.
  4. dopuszczalność do kontaktu z żywnością – materiał z którego są wykonane butelki nie może wykazywać negatywnego wpływu na zdrowie człowieka
  5. barierowość względem tlenu, dwutlenku węgla i wilgoci – barierowość względem tlenu odgrywa ważną rolę, gdyż chroni produkt przed zepsuciem, a w przypadku napojów gazowanych pozwala na zachowanie dwutlenku węgla wewnątrz opakowania;
  6. koszt przetwórstwa – im niższe zapotrzebowanie na energię lub zanieczyszczenie wody, tym lepiej.
  7. odporność na oddziaływanie środowiska w warunkach przechowywania – duże wahania temperatur lub promieniowanie UV może negatywnie wpływać zarówno na opakowanie jak i sam wyrób.

Można by wyróżnić jeszcze kilka aspektów, jednak wymienione powyżej są najważniejsze.

Jak wygląda proces produkcji butelek PET?

Proces produkcji butelek jest dwuetapowy – najpierw produkowana jest tzw. preforma (Rys. 1) z wykorzystaniem metody wtryskiwania a następnie po podgrzaniu jest ona rozciągana za pomocą trzpienia i rozdmuchiwana.

preforma
Rys. 1 Preforma do produkcji butelki (obraz w świetle spolaryzowanym pokazujący naprężenia resztkowe po procesie wtryskiwania, preformy niebarwione są przezroczyste) [1]

Wtryskiwanie jest metodą polegającą na cyklicznym stopieniu tworzywa (temperatura przetwórstwa to ok. 280 stopni Celsjusza), wtryśnięciu go do formy metalowej formy i schłodzeniu (Rys. 2). W przypadku produkcji preform cykl trwa on ok. 12-14 sekund i w jego trakcie produkowanych jest nawet 288 preform. Jedna z czołowych firm w Polsce produkuje rocznie ponad miliard preform (wg stanu na 2012 rok)! [2]

forma wtryskowa do produkcji preform
Rys. 2 Forma wtryskowa do produkcji preform firmy Husky [1]

Drugim etapem jest rozdmuch, który polega na nagrzaniu preformy do 80-95 stopni Celsjusza przy użyciu promienników ciepła lub podczerwieni (Rys. 3), a następnie uformowaniu wyrobu. Żeby preformę prawidłowo nagrzać należy to robić dwukrotnie z przerwą na kondycjonowanie, aby ciepło wniknęło wgłąb preformy).

proces nagrzewania preform przed rozdmuchem
Rys. 3 Proces nagrzewania preform przed rozdmuchem[1]

Formowanie wyrobu odbywa się początkowo przy użyciu trzpienia, który słyży do wstępnego rozciągnięcia preformy. Gdybyśmy pomineli ten etap tworzywo pod wpływem powietrza najpierw dotknęłoby ścianek formy i szybko się schłodziło uniemożliwiając dalsze formowanie. W trakcie rozciągania następuje od razu rozdmuch wstępny, po czym następuje rozdmuch zasadniczy. Podczas rozdmuchu zasadniczego formowany jest finalny wyrób. Po uformowaniu wyrobu następuje dekompresja (usuwane jest ciśnienie z gotowej butelki) i usunięcie wyrobu z formy (Rys. 4).

forma do rozdmuchu butelek
Rys. 4 Forma do rozdmuchu z uformowaną butelką[1]

Schemat procesu rozdmuchu został zaprezentowany na Rys. 5. Pomimo, że produkcja jest dwuetapowa, to może być ona realizowana na jednej maszynie (wtrysk+rozdmuch) lub na dwóch osobnych (wtrysk i rozdmuch osobno)

schemat procesu rozdmuchu
Rys. 5 Schemat procesu rozdmuchu, składający się z: zamknięcia formy, wsunięcia trzpienia i wstępnego rozdmuchu, rozdmuchu zasadniczego, dekompresji i usunięcia wyrobu[3]

Co otrzymujemy podczas recyklingu PET?

Wedle aktualnego stanu techniki recykling butelek PET realizuje się głównie na 3 sposoby (plus jeden dodatkowy) – szerzej o tym opowiemy w kolejnej części artykułu:

  • na włókna poliestrowe, służące do wytwarzania tkanin (polarów). Najlepszym przykładem jest firma Decathlon, która produkuje ubrania z recyklatu [4]
  • na żywicę poliestrową – poprzez zastosowanie odpowiedniej obróbki chemicznej otrzymuje się żywicę szeroko stosowaną do produkcji laminatów (łodzie, samoloty, elementy konstrukcyjne) – nie możemy podać firmy, która kupowała od nas ten odpad, ale mamy na to odpowiednie faktury 😀
  • opakowania – produkowane metodą wtryskiwania.
  • dodatkowym sposobem jest recykling z wykorzystaniem technologii polikondensacji w masie (ang. solid state polycondensation – SSP). Polega ona na przeprowadzeniu procesu zbliżonego do reakcji otrzymywania samego PET, z jednoczesnym usuwaniem wody (produkt uboczny reakcji), a także oczyszczeniu tworzywa. Ze względu na stosunkowo wysoką cenę instalacji nie jest to popularne rozwiązanie, jednak ma ona dwie bardzo istotne zalety . Po pierwsze jest w stanie poprawić jakość surowca, a po drugie jest w stanie oczyścić surowiec, żeby ponownie nadawał się do kontaktu z żywnością (tj. na butelki) [4]. Taka instalacja stoi np. w jednej z poznańskich firm od prawie 10 lat [5].

Dlaczego nie powinno się wystawiać butelki PET na słońce?

Jest to pewna ciekawostka, którą chciałem opowiedzieć przy okazji tematu butelek. Wystawienie butelki na słońce powoduje jej nagrzanie i tym samym umożliwienie wydzielenia się do wody niewielkiej ilości związków (mniej lub bardziej oddziałujacych na człowieka). Należy tutaj mieć świadomość, że butelka PET ma jasno określony sposób użycia, w którym nie przewiduje się jego podgrzewania. W artykule z 2013 opisano, że w temperaturze pokojowej (nawet do 40 stopni Celsjusza) wydzielanie związków jest na granicy oznaczalności (Rys. 6). Niestety w przypadku wody gazowanej dochodziło do ich wydzielenia już w temperaturze pokojowej[6].

Rys. 6 Stężenie wydzielonego związku (formaldehydu – z lewej, acetaldehydu – z prawej) po 10 dniach od napełnienia butelki różnego typu wodą dla dwóch różnych producentów. LOQ oznacza limit of quantification, tj. limit oznaczalności, czyli minimalne stężenie jakie może zostać wiarygodnie zmierzone [6].

Przykładem takich związków chemicznych jest formaldehyd i acetaldehyd. W przypadku wydzielenia się acetaldehydu woda zmienia smak na „plastikowy” i tak łatwo go rozpoznać. Warto zapamiętać, że w normalnych warunkach wydzielane ilości są praktycznie niewykrywalne, a nieprawidłowe przechowywanie może doprowadzić do ich wydzielenia. Należy również wiedzieć, że w dobrych zakładach produkcyjnych bada się związki obecne w ściance butelki po jej wytworzeniu, żeby ocenić czy może być szkodliwa dla klienta końcowego.

Bibliografia

10 komentarzy

  • jan pisze:

    Witam. Czym , z dnia na dzień zastąpić tworzywa?

    • pposzwa pisze:

      Niestety jest to zbyt ogólne pytanie, żeby na nie jednoznacznie odpowiedzieć. Tworzywa sztuczne jako materiały mają szereg zarówno zalet jak i wad. Ich eliminacja z pewnych obszarów byłaby zdecydowanie złym rozwiązaniem.

  • Kama pisze:

    Odnośnie zużycia energii przy wytworzeniu / przetopieniu jako argumentu na korzyść PET. Wydaje mi się, że pominięto istotny aspekt dla szkła: butelka szklana może być wielokrotnie wykorzystana bez przetapiania podczas gdy PET nie. Czyli ten współczynnik zużycia energetycznego rozkładałby się inaczej. Butelka szklana może krążyć nawet 20 razy na ścieżce producent – konsument. Z rynku wraca wprost do producenta, gdzie po umyciu trafia na rynek (= 1x transport do producenta, 1x transport w rynek). Butelki PET które trafiają do recyklingu mają dużo dłuższą ścieżkę transportową (odbiorca odpadów do sortowni – sortownia do przetwórcy – przetwórca do producenta produktu w PET – producent w rynek). Nie mam dostępu do danych żeby to policzyć, ale na czuje ten współczynnik rozkłada mi się zupełnie inaczej.

    • pposzwa pisze:

      W przypadku butelek PET w wielu krajach funkcjonuje system kaucyjny na te butelki – w części z nich (np. Niemcy) są one transportowane ponownie do mycia i napełniane ponownie (bodajże do 12 razy, ale tutaj mogę się mylić), a w części prasowane i transportowane do ponownego przetwórstwa (np. Szwecja). Zgadzam się, że butelki szklane można używać, jednak gramatura tutaj też robi swoje. W przypadku butelek na napoje są one transportowane do rozlewni, a tych wiele w kraju nie ma, więc te drogi nie są małe. W przypadku PET – musiałbym się zorientować jakie odległości wchodzą w grę. Jest to na pewno cenna uwaga i zagadnienie warte dywagacji, jednak wymagałoby rozpatrzenia bardzo konkretnego przypadku uwzględniającego rozmieszczenie geograficzne potencjalych przedsiębiorstw (lub założenie konkretnych odległości typu 50-100-200 km). Myślę, że w wolnej chwili pochylę się nad tym tematem 🙂

      Gdyby zostały zunifikowane gwinty i kształty opakowań szklanych, że producenci mogliby z nich korzystać zamiennie, to wtedy miałbym zdecydowanie lepsze zdanie o tym materiale 🙂

    • chemik pisze:

      Ale przy butelce szklanej trzeba uwzględnić wodę i środki chemiczne do mycia, ścieki oraz energię potrzebną do tego. I jeszcze jedna uwaga butelki szklane są znacznie cięższe od butelek PET.

      • Przemek Poszwa pisze:

        Zgadza się. W temacie oceny cyklu życia butelek szklanych i plastikowych, to jest to dość trudna kwestia, gdyż PET przy syntezie zużywa zdecydowanie więcej energii niż produkcja butelki szklanej. Z drugiej jednak strony nadrabia znacząco ze względu na dużo niższą masę. Za jakiś czas może znajdę chwilę, żeby zestawić te dwa materiały ze sobą.

  • Robert pisze:

    Pytanie do autora, czy do energii niezbędnej do wyprodukowania opakowania zostały policzone takie elementy jak:
    – oczyszczenie i przetopienie piasku lub stłuczki
    – transport
    – wydobycie ropy naftowej
    – transport ropy
    – rafinacja
    – transport rafinatu
    – domieszkowanie?

    Jeśli nie, to takie porównanie jest bardzo szkodliwe lub wręcz zakrawa na manipulację.

    • Przemek Poszwa pisze:

      Cześć,

      Dzięki za zwrócenie uwagi. Nie przeprowadziłem tutaj pełnego LCA dla wszystkich etapów skupiając się na przetwórstwie.
      Podaje się, że na dzień dzisiejszy EROI dla ropy i gazu wynosi od 20-40:1. Oznaczałoby to zużycie energii (z uwzględnieniem wydobycia, rafinacji, transportu) na poziomie ok. 0.25-0.5 kWh/kg, co będzie mieć istotne znaczenie. Należy jednak też wziąć pod uwagę, że instalacje do przetwórstwa szkła (oczywiście nie wszystkie i nie wszędzie) są zasilane gazem ziemnym, który też trzeba wydobyć. Idąc tym tropem, jeżeli konsumpcja energii jest duża, to należałoby doliczyć energię potrzebną na wydobycie i transport paliwa do wytworzenia danej ilości energii (w PL będzie to węgiel).

      Jeżeli chodzi o polimeryzację, to są to reakcje egzotermiczne, także nie spodziewam się tutaj znaczących zapotrzebowań na energię.

      Z drugiej strony można by się skupić tylko na surowcu z recyklingu (w przypadku PET istnieją instalacje do Solid State Polycondensation, które pozwalają na uzyskanie spowrotem PETu jakości food-grade z recyklatu) – wtedy te koszty byłyby zdecydowanie niższe dla PETu.

      Ze względu na złożonność powyższych rozważań starałem się skupić jedynie na aspekcie przetwórstwa, niemniej Twoja uwaga jest bardzo cenna. W wolnej chwili jak zakończę inne tematy spróbuję podejść do tematu z uwzględnieniem aspektów, które wymieniłeś.

Zostaw komentarz